Zaopiekuj sie moim kropkiem!!!
a zaczeło się tak:
nigdy nie pij ze szwagrem, ajak juz wypijesz, to nawet jak by sam diabeł siedział na Twoim ramieniu na nic, ale to na nic sie nie zgadaj i o nic się nie zakładaj, ja tak niestety zrobiłe.
Szwagier mój miał czelnośc obrazic mojego zółtego księcia i pluc niemal mi w twarz, że ta moja oto złota maszyna nie pocisnie 70km/h w terenie zabudowanym !!! Normalnie szok w gaciach. a że stawka był kolejny wypad po flaszke 0.7 do zaprzyjaznionej biedronki podjałem rękawice. Niestety tego wieczu temat upadł, atak zreszta jak i nasz możliwośći. Obudzeni nastepnego dnia spotkawszy sie przy wodopoju wrócilismy do temu. I oto dyskusaj powstała na nowo, lekko otumianiony alkoholem z wczorajszego dnia zacisnałem pięsci, wrzuciwszy ledwo tomnego szwagra do samochodu, postanowiliśmy wyruszyć w wcześniej wspomniany teren zabudowany. Los chciał że na swej drodze spotkalismy autobus z piekieł bram (znawcy tematyki pingwinów z madagaskaru więdzą o czym tu piszę) i bolid pomimo miesiac wcześniej wymienianych klocków hamulcowych nie wytrzymał napiecia. Naszczęście ten mały samochodzik rodzinny, jest tak bezpieczny, że cudzem ocalenii z wypadku zdołalismy wypełznąć z samochodu i tu niestety...
musielismy po nastepna flaszke pójść juz pieszo.
Zółta strzała ocalała tylko w połowie. To tak jak bawisz się na baletach z piekna dziewczyna (oczywiscie w stanie spozycia). Niby przed sama jazdą i zabawa jest wszystko oki, ale nagle nad ranem okazuje sie że owa piekność ma lekko zdeformowany przód, a tak tez to wygladało w przypadku naszego bolida.
Małe ferarri pomimo swoich uszkodzen, z cudem ocalałymi oczkami przemierzył trasę kilku kilometrów by w spokoju odpocząc pod blokowiekiem. Tak jest w pełni na chodzie, sprawnie dyszy chucha.
Teraz nastąpic musi ta cześć w której mam Was przekonac do kupna:.
1. Silnik cały, skrzynia cała a i fotele też więc spokojnie w sezonie mozna je wymontować na altankę.
2. Dalekie ubezpieczenie opłacone z skromnej pensji byłego stoczniowca, i i autko po profesjonalnym przegladzie, we trzech go musielismy wpychac na kanał (ale za to emisję spalin przeszedł bez problemu).
3. Gaz, gaz gaz za 20-30 zł jezdzisz 00km, lub jak wolisz kupujesz litra i przez 100 km wspomagasz miejska komunikacje;
4. Autko rodzinne konfortowe, odpowiednie na grzyby, ryby, dziwki, i wszystko zwiazane ze zwykła egzystencje.
zainteresowane osoby naginac prosze na email: matiz_moje_marzenie w poczcie wp dlaczego nie telefon? bo gdy juz napiszesz cos klikajac kilka razy w tą zakurzona klawiaturę to wiem, ze moze a nuż ci na tym zależy.
Nigdy nie byłem związany z ZUS-em, KRUS-em, Urzędem skarbowym, niegdy nie stałem tam gdzie ormo i nie wspołpracowałem z uwczesna władza, dlatego zawsze mozna spróbować sie ze mna dogadać. Za swoje cudo chciałbym 1000 zł, dla nie których to moze i duzo, ale mam dla Was propozycję:
1000 za autko, 1000 za wymiane czesci (maska belka, zderzak chłodnica) i autko po dwóch dniach robocismy wykurw... mozna za 2 patole, a takie bolidy jak mój kręca się za około3, 5-4 patoli, wiec mozna kupic dla samego zysku. Dlaczego ja nie wyremontuje sobie go sam? a bo tu nie mam warunkó, jedyny sprzęt jaki posiadam na miejscu to 13 klucz, służący na pukania w grzejnik, kaloryfer na przekur sasiadom o 4 nad ranem. Auto bym musiał, albo przetransportować - duzy koszt, musze minąc autostrade i ekspresówkę no i trasa niezła, albo oddać to do zakurzonego, pełnego wilgoci warsztatu i wtedy płacic za robociznę.
Ewentualnie mozna go pociać na częsci to juz wasz wybór.
auto dostepne w szczecinie osiedle książąt pomorskich.
a i pomózcie, kupcie go jak naszybciej, bo szwagier czeka na flaszkę...
oferta w pełni na powaznie
P)O)Z)D)R)O) 600:)
w poczcie wp
Detale ogłoszenia: | Matiz 1000zl 1999 GAZ |
Cena: | 1,000zł |
Rodzaj: | Sprżedam - prywatne |
Województwo | Zachodniopomorskie |
Miasto: | Szczecin |
Kod pocztowy: | 70-352 |
Kategoria: | Samochody |
To ogłoszenie jest starsze niż 2 miesiące. | |
Kontakt: | Wyślij e-mail do właściciela |
Edytuj | |
Zgłoś | |
Podziel się: |
Facebook
Twitter
|
Link: |